Diabelskie skrzydełka , to pikantne i soczyste danie na obiad . Moja porcja jest na pięć
osób, ale można ją proporcjonalnie pomniejszyć lub powiększyć przygotowując np.na
grilla .Diabelskie skrzydełka wkładamy w marynatę i do lodówki co najmniej na dzień
wcześniej aby się przegryzły . Zachęcam do małej kulinarnej odmiany .
12 skrzydełek ok. 1200 g
Marynata :
1 łyżka oleju
2 łyżki płynnego miodu
3/4 szklanki pikantnego ketchupu
1 łyżka musztardy
1 łyżka sosu sojowego
3 rozgniecione ząbki czosnku
1/2 łyżeczki imbiru w proszku
1 łyżeczka pieprzu kayenskiego lub chilli
sól
Wymieszać wszystkie składniki marynaty w dużej misce . Następnie dorzucić do marynaty
umyte i osuszone skrzydełka. Dobrze obtoczyć mięso w marynacie, przykryć folią i
odstawić do lodówki na co najmniej dobę .W trakcie marynowania przemieszać skrzydełka .
Wyjąć z marynaty skrzydełka i piec na grillu , patelni lub w brytfance . Jeżeli pieczecie w
brytfance , to ostatnie 15 minut dopiekać już po zdjęciu przykrywki . Skrzydełka mają być
miękkie i z chrupiącą skórką . Podawać z kartoflami , frytkami lub do chleba i zestawem
surówek np. z surówką z pora , którą wcześniej poleciłam .
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz