Polecam obiecane wcześniej pyszne , rozgrzewające o świątecznej nucie ciasteczka imbirowe .
Małe złote talarki , które najlepiej smakują z kubkiem mleka . Mogłabym tak opisywać zalety
tych ciasteczek ale lepiej abyście sami je upiekli , posmakowali i ocenili . Może ktoś mi
opisze swoje doznania smakowe ? Z tej porcji składników otrzymacie ok. 40 ciasteczek .
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki mielonego imbiru
1 łyżeczka cynamonu
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki zmielonych gożdzików
1/4 łyżeczki soli
170 g roztopionego i ostudzonego masła
2 / 3 szklanki cukru
1 / 2 szklanki grubego ,ciemnego cukru trzcinowego + do obtaczania ciastek
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 - 2 łyżki płynnego miodu lub melasy
ewentualnie łyżka mleka
W głębokiej misce wymieszać sypkie składniki : mąkę ,przyprawy ,sodę , sól, itp.
Na ogniu w małym garnku rozpuścić masło z miodem i ostudzić . Następnie
ochłodzony płyn stopniowo dodać do sypkich składników i dobrze wymieszać .
Na sam koniec dodać jajko i esencję waniliową ( jeżeli ciasto jest zbyt twarde można
dodać łyżkę mleka ). Całość zawinąć w folię i schłodzić , minimum godzinę a nawet
całą noc. Nagrzać piekarnik do 180 stopni . Z ciasta formować małe kulki wielkości
orzecha włoskiego , każdą kulkę obtoczyć w cukrze trzcinowym i układać w ok.
3 cm odstępach na blaszce . Piec ok. 10 - 15 minut a następnie ostudzić ok.2 minut
na blaszce aby stwardniały i dopiero wtedy przełożyć na kratkę do całkowitego
wystudzenia . Przechowywać w zamkniętym pojemniku np. w puszce .
Smacznego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz